Wojna domowa na Ukrainie 6.12.2014r- 91 dzień rozejmu.


Zdjęcie z dnia wczorajszego (5.12.2014r). W Doniecku ciągle giną cywile.

Unia Europejska z wielkim szumem medialnym stopniowo wprowadzała sankcje gospodarcze wobec Rosji podnosząc tym sposobem napięcie z mocnym finiszem graniczącym niemalże z euforią pomieszaną ze strachem zupełnie podobnie jak to się dzieje w klasycznym horrorze.

Tak właśnie wygląda spektakl odgrywany na scenie globalnego teatru, w którym reżyserami i aktorami są politycy zaś jego scenariusz piszą ci którzy anonimowo dyrygują wszystkim za kulis.

Natomiast rolę widzów w takim teatrze pełnią ci wszyscy, którzy czytają prasę, oglądają telewizję i słuchają wiadomości radiowych. To dla nich jest to wszystko wyreżyserowane, bo bez ich biernego udziału jako widzów nie byłoby tzw. demokracji, której zachowanie pozorów dla sprawujących władzę jest i było bardzo istotne.

Istotne zaś jest dlatego bo daje politykom krajów zachodniego świata poczucie sztucznie wykreowanej przewagi moralnej nad wszystkimi innymi krajami, które mogą zostać przez nich arbitralnie uznane jako niedemokratyczne.  I właśnie takie podejście do tego problemu jest mocnym propagandowym orężem  w ich rękach, dzięki któremu mogą narzucać oni swoją wolę takim właśnie krajom, których przywódców  określi się mianem niedemokratycznych dyktatorów.

Niedemokratyczny zaś dyktator to jest taki przywódca, który stara się zachowywać suwerenność swojego kraju jak i suwerennie podejmuje decyzje dotyczących jego najbardziej żywotnych spraw, tak w kwestiach polityki wewnętrznej jak i międzynarodowej.

A więc każdy przywódca, który nie chce stać się ofiarą międzynarodowej nagonki medialnej oraz zewnętrznych nacisków polityczno-gospodarczych, musi być spolegliwy wobec tych wszystkich polityków, którzy uzurpują sobie prawo do bycia niekwestionowanymi strażnikami zachodniego modelu jedynie słusznej demokracji.

Tym właśnie sposobem dokonuje się szantażu wobec niektórych państw jakie znalazły się na celowniku globalnych geszefciarzy. Szantażu polegającym na tym, że albo taki kraj ugnie się pod presją i pozwoli eksploatować swój rynek, społeczeństwo czy też zasoby naturalne, albo zostanie brutalnie zaatakowany jako kraj nie przestrzegający demokratycznych reguł.

Jak to w praktyce wygląda widzimy obecnie choćby na przykładzie Syrii, która nie bacząc na ofiary, jest systematycznie w sposób brutalny niszczona  w imię poszanowania praw człowieka, demokratycznych zasad i zapobieżenia wyimaginowanym prześladowaniom opozycji, która nie była dopuszczana do władzy.

To samo działo się wcześniej w Jugosławii (a później wobec Serbii), Iraku, Libii, Tunezji, w Egipcie, no i ostatnio dzieje się na południowo-wschodniej Ukrainie.

Nie wiem jak długo jeszcze taki model globalnego rządzenia światem będzie obowiązywał, ale jak widać zaczyna on napotykać na coraz większy opór, który wspomagany upadkiem gospodarczym głównego hegemona, pogrąży się wraz z nim w niebycie historii.

Najciekawsze zaś w tym wszystkim jest to, że gdy działania podejmowane przez globalistów nie przynoszą oczekiwanych skutków, zaczynają oni wycofywać się z nich ukradkiem, oczywiście nie nagłaśniając tego faktu medialnie. Dochodzi wtedy do absurdalnych sytuacji, gdy po jakimś czasie międzynarodowa opinia publiczna dowiaduje się o owocnej współpracy państw zachodnich z jakimś krajem, który jeszcze niedawno objęty był przez nie ostrymi sankcjami gospodarczymi, a o zniesieniu których w formie sensacyjnych newsów nie informowano.

To samo zjawisko możemy obecnie obserwować wobec Rosji, gdzie wczoraj z wniosku Wysokiego Przedstawiciela UE ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, Federici Mogherini postanowiono o złagodzeniu niektórych, ale za to istotnych, sankcji w sektorze finansowym i wydobywczym.

To tyle na marginesie tego co obecnie obserwujemy w globalnej polityce czego tragiczne skutki jaskrawo widoczne są w walczącym o swoje prawa Donbasie, do którego w kolejnej relacji z wojny jaka tam się obecnie toczy teraz powracam.

Jak wiadomo z poprzednich sprawozdań z wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie, mamy obecnie obowiązujący tam rozejm, który od kilku dni jest wspomagany kolejnym rozejmem, a dodatkowo jeszcze ma być wprowadzony przez kijowskie władze na obszarze kontrolowanym  przez  prokijowskie siły zbrojne w Donbasie w dniu 9 grudnia „dzień ciszy”, co w sumie ma doprowadzić do całkowitego zaprzestania walk.

Ale mimo tych deklaracji, podpisanych i ogłoszonych umów, wojna toczy się mimo to w najlepsze co potwierdzają również przedstawiciele demokratycznych instytucji międzynarodowych jakimi są delegowani do Donbasu obserwatorzy misji OBWE, którzy w opublikowanym raporcie donoszą o gwałtownym wzroście incydentów zbrojnych jakie mają  ostatnio miejsce, łamiących postanowienia mińskiego memorandum:

„…ilość incydentów w ciągu ostatnich 24 godzin znacząco wzrosły i osiągnęły liczbę 110 naruszeń postanowień o zawieszeniu broni, z tego najczęściej dochodziło do nich w pobliżu lotniska w Doniecku…. ataki w północnej części Doniecka nasiliły się w ciągu ostatnich 48 godzin.”– czytamy w aktualnym raporcie misji OBWE w Donbasie.

Mimo praktycznie całkowitego wyparcia wojsk ukraińskich z rejonu donieckiego lotniska ukraińska artyleria rozlokowana w Awdijiwce i w okolicach Piasków oraz w rejonie Marinki prowadzi nadal ciągły ostrzał dzielnic mieszkalnych i przemysłowych w zachodniej i północnej części Doniecka.

Najbardziej intensywnie ostrzeliwane były dzielnice Piotrowska, Kujbyszewska i Kijowska oraz miejscowość Spartakus. Łącznie zginęło  co najmniej dwie osoby i kilka zostało ranne. Uszkodzono również kilka budynków, w tym wielorodzinne, instalacje socjalno-bytowe, przewody energetyczne i rury gazowe.

Bardzo ciężki ostrzał artyleryjski prowadzony był z rejonu Wołnowacha-Nowotroczkoje, znajdującego się na południe od Doniecka, na cele cywilne w miejscowościach: Dokuczajewsk, Telmanowo, Olenowka i Nowomarinka. W Telmanowie ukraińska artyleria ostrzelała tamtejszą elektro-ciepłownię tym samym odcinając miejscowość od dopływu energii elektrycznej i centralnego ogrzewania.

Na południowy-zachód od Doniecka, w rejonie poza linią frontu, ukraińska artyleria ostrzelała w celu prowokacji miejscowość Nowomichaiłowkę, gdzie m.in. pociski trafiły w tamtejszy szpital. Są liczne ofiary tego ostrzału:

Z rejonu miejscowości Kamyszewacha, leżącej w kierunku na północny-zachód od Ługańskai na północ od Pierwomajska, ostrzelane zostały przez ukraińską artylerię dalekiego zasięgu cele cywilne na przedmieściach Kirowska, gdzie zginął jeden mieszkaniec oraz miejscowości Zołotoje i Gołuborskoje:

Tradycyjnie ostrzeliwana była również przez ukraińską artylerię miejscowość Nikiszino, gdzie pociski spadały m.in. w okolicy szkoły, rakiety „Grad” spadały również na Staromichaiłowkę gdzie zostały uszkodzone dwa domy i jedne cywil odniósł rany.

Nadal też ostrzeliwany jest przez ukraińską artylerię rejon donieckiego lotniska oraz przyległe do niego dzielnice mieszkaniowe i przemysłowe, mimo że ciężar walk w tych okolicach przeniósł się na północ i zachód od lotniska. W tej chwili w tym rejonie walki trwają na północ od lotniska na południowych przedmieściach Awdiejewki i z otoczonymi wojskami ukraińskimi w miejscowości Opitnije, z której prawdopodobnie obecnie ewakuowane są ukraińskie oddziały do Awdiejewki oraz na zachód od lotniska, gdzie trwa wypieranie z miejscowości Piaski zajmujących jej zachodnią część ukraińskich formacji zbrojnych.

Względnie uspokoiła się sytuacja na skraju południowego odcinka frontu w okolicy Mariupola, gdzie wojska powstańcze zajęły jego wschodnie przedmieście,  tworząc tan i umacniając nową bardzo silną linię obrony.

Na środkowym odcinku tego frontu, w rejonie Wołnowachy, ukraińskie wojska przystąpiły do kolejnego ataku usiłując obejść stanowiska obronne sił powstańczych w okolicach Dokuczajewska od strony wschodniej i tym samym okrążyć je z trzech stron. Jak na razie siły obu stron tam są wyrównane i powstańcy stawiają skuteczny opór. Dodam, że celem strategicznym dla ukraińskich wojsk jest uzyskanie pozycji wyjściowych do przyszłego ataku na Donieck od strony południowej i rozcięcie sił powstańczych DRL na dwie części: północną w Doniecku i południową w rejonie wybrzeża Morza Azowskiego i granicy państwowej.

W rejonie Debalczewa, na wschód od Doniecka ukraińskie jednostki walczące tam w okrążeniu usiłują przebijać się na zachód- a więc w kierunku Doniecka- w tym celu zaatakowały północno-wschodnie przedmieścia Jenakijewa, ale tam też zostały powstrzymane nie mając odpowiednich sił i środków aby kontynuować ten manewr strategiczny.

Bardzo nieciekawie przedstawia się sytuacja na północny-wschód od Ługańska, gdzie po uzyskaniu znacznego wzmocnienia, ukraińskie pododdziały rozlokowane w rejonie Stanicy Ługańskiej, nie dość, że przełamały okrążenie i zajęły całe miasto odzyskując nad nim kontrolę, to dodatkowo próbują obecnie dokonać manewru okrążającego Ługańska od  strony miejscowości Bołotiennoje. Jak sądzę na tym kierunku ataku przeprowadzenie go z sukcesem jest niemożliwe, ze względu na bardzo ciężkie warunki terenowe i komunikacyjne obszar ten jest łatwy do obrony jak i również z powodu bliskości jednostek wspierających, które w każdej chwili mogą zostać tam skierowane z obszaru Ługańska.

Na zakończenie aktualna mapa:

http://ic.pics.livejournal.com/dragon_first_1/72271520/60994/60994_original.jpg

I dwa filmy:

Pozdrawiam.

Ps.

Warto zapoznać się z tym tekstem:

http://www.zerohedge.com/news/2014-12-05/ron-paul-warns-reckless-congress-just-declared-war-russia

210 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 6.12.2014r- 91 dzień rozejmu.

  1. Dzien dobry w niedzielny poranek z kawą ! 🙂

    Kłaniam się pozyczając miłego dnia;-))

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/zamieszki-w-winnicy-tlum-zdeptal-portret-poroszenki-zerwany-ze-sciany-gabinetu-sa-ranni-video-foto

    Tłum w Winnicy domagał się przed siedzibą administracji obwodowej zmiany gubernatora obwodu i usunięcia ze stanowiska miejscowego prokuratora. Żądano również lustracji. Część ludzi wdarła się do środka zrywając ze ściany portret prezydenta Petra Poroszenki, który został następnie zdeptany.

    ps. początki III Majdanu ?

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Na Ukrainie zostanie przeprowadzona kolejna częściowa mobilizacja – powiedział ukraiński minister obrony Stepan Połtorak.

    Zgodnie z jego słowami, należy zwolnić żołnierzy, którzy już od pół roku przebywają na froncie. Połtorak dodał, że jest za wcześnie, aby mówić o powszechnej mobilizacji.

    Ukraińskie władze przeprowadziły trzy pobory do wojska w związku z konfliktem w Donbasie. Jednak przyznają, że w kraju istnieje problem uchylania się od służby wojskowej.
    Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_07/Ukraina-przeprowadzi-czesciowa-mobilizacje-5443/

    Polubione przez 1 osoba

  3. Na dzien dobry art. mego ulubiinego publicysty P. Stanisława Michałkiewicza, ktory ze znaną sobie swadą pisze na temat naszej rzeczywistości:

    „Umiłowani Przywódcy doskonale wiedzą, że na sprawy publiczne wielkiego wpływu nie mają i to nawet nie dlatego, że po ratyfikacji traktatu lizbońskiego ponad 80 procent obowiązującego u nas prawa to są dyrektywy Komisji Europejskiej, tłumaczone przez fajdanisów własnymi słowami, ale przede wszystkim dlatego, że ostatnie słowo w istotnych sprawach kraju należy do naszych okupantów. Na tym właśnie polega „ustrój” ustanowiony w 1989 roku w Magdalence przez generała Kiszczaka i grono osób zaufanych”.

    http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/umilowani-przywodcy-doskonale-wiedza-ze-na-sprawy-publiczne-wielkiego-wplywu-nie-maja

    Polubione przez 1 osoba

Możliwość komentowania jest wyłączona.