Wojna domowa na Ukrainie 7.07.2017r.- 862 dzień od nowego rozejmu.


 

„Będziemy mieli rakiety Patriot, będziemy mieli rakiety Homar, będziemy zdolni postawić zaporę ogniową, która wstrzyma jakąkolwiek agresję. Oczywiście, to nie tylko te dwa rodzaje broni….”ogłosił wczoraj wieczorem na antenie TVP Info szef MON Antoni Macierewicz.

 

Natomiast w  przeddzień wizyty amerykańskiego prezydenta Antoni Macierewicz spekulował, że:

„Po wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce można mieć pewność wzmocnienia mocnego sojuszu polsko-amerykańskiego i trwałej obecności amerykańskiej w Polsce, współpracy gospodarczej, w tym współpracy naszych przemysłów zbrojeniowych”

„Modernizujemy i zwiększamy nasze wojsko; chcemy, by polscy żołnierze dysponowali najnowocześniejszą bronią, w tym systemami antyrakietowymi i rakietowymi chroniącym przed zewnętrzną agresją” –  dodał Antoni Macierewicz.

Zaś we wczorajszym programie TVP Info zreasumował, że:

„Musimy stworzyć taka linię obrony, żeby Rosjanie nie byli w stanie jej przejść”.

Natomiast zaraz po odlocie do Hamburga amerykańskiego prezydenta niestrudzony i zawsze na właściwym miejscu Antoni Macierewicz otworzył o godzinie 15:00 na parkingu koło stadionu PGE narodowego wojskowy polsko-amerykański piknik odbywający się tam pod hasłem: „Zawsze Blisko. Razem Bezpieczni”.

Tam oczywiście również odniósł się do pobytu Donalda Trumpa w Warszawie:

„To szczególny dla Polski i całej Europy dzień, dzień piękny, dzień wspaniały, dzień w którym sojusz polsko-amerykański został umocniony jak nigdy w ciągu ostatnich dwustu lat. Polska została przez prezydenta Trumpa ukazana jako szaniec cywilizacji europejskiej, jako obrońca najbardziej głębokich, wartościowych i istotnych dla współczesnej Europy i świata wartości cywilizacyjnych. Wiele przemówień słyszałem w życiu, wiele też wygłosiłem sam, ale takiego przemówienia na część cywilizacji zachodniej, cywilizacji chrześcijańskiej, na cześć serca i duszy Europy, jak została ukazana Polska w przemówieniu prezydenta Trumpa, nie słyszałem. Ten dzień przejdzie do historii Polski. To nie jest tylko tak, że można nas stawiać do kąta. Polska jest w sercu Europy, Polska ze Stanami Zjednoczonymi i państwami Międzymorza może dodać Europie nowego ducha i nowych sił. Obok znakomitych pojazdów, obok armatohaubic, obok najnowocześniejszych czołgów i moździerzy, będziemy mogli na tym pikniku zobaczyć najskuteczniejszą broń wszech czasów Europy: polską husarię, która przez 200 lat dominowała na polach bitewnych całej Europy. Przez 200 lat polscy husarze sprawiali, że nasze granice były bezpieczne”.

Na koniec swych wywodów nie zapomniał dodać, że podczas wizyty Donalda Trumpa podjęte zostały ” niesłychanie istotne dla naszych przedsiębiorstw, dla naszego przemysłu obronnego i amerykańskiego i polskiego, ale i dla naszej armii. To wszystko będzie wzmacniało polską armię”.

Poniżej jeszcze oświadczenie ministra Antoniego Macierewicza dotyczące podpisania memorandum (nie mylić z umową) na zgodę rządu Stanów Zjednoczonych na sprzedanie za dość okrągłą sumkę Polsce baterii rakiet „Patriot”:

Dodam tu, aby uświadomić w czym rzecz, co to znaczy bateria. Otóż bateria rakiet „Patriot” to są dwa zestawy po osiem rakiet czyli razem 16 sztuk. Niemcy w latach dziewięćdziesiątych posiadali tych baterii 38, czyli 38x2x8=608 rakiet. Proszę porównać te dwie liczby ze sobą, czyli 16 do 608 aby sobie uprzytomnić o jaki tu „sukces” chodzi.

Dodam jeszcze, żeby było bardziej wesoło, że skuteczność tych 16 rakiet, które mają Polskę ochronić przed ruską agresją militarną, jest tylko mitem urojonym w głowie Antoniego Macierewicza i jego towarzyszy partyjnych (parteifreunde). 

Otóż, pierwsze użycie rakiet systemu „Patriot” miało miejsce podczas operacji „Pustynna Burza” przeciwko Irakowi, kiedy to 18 stycznie 1991 r., jak się jednak później okazało, alarm wynikł na skutek usterki komputera[1], w rzeczywistości bowiem, Irak nie przeprowadził w tym dniu żadnego ataku na Arabię Saudyjską[2]. To wydarzenie, zupełnie bezpodstawnie, zostało uznane za pierwsze w historii zestrzelenie pocisku balistycznego, mimo braku pocisku, który miałby zostać zestrzelony. W trakcie pierwszej wojny irackiej, system Patriot został bojowo użyty ponad 40 razy, osiągając pewną liczbę trafień, jednakże rola systemów Patriot w pierwszej wojnie irackiej do dnia dzisiejszego jest przedmiotem wielu kontrowersji.

„Według informacji podawanych przez US Army, współczynnik sukcesu w działaniach zestawów ‚Patriot’ PAC-1 i 2 wynosił 80% w przypadku obrony Arabii Saudyjskiej i 50% w obronie Izraela. Armia zrewidowała następnie te współczynniki, odpowiednio do 70 i 40%. Tymczasem, jak pokazały wyniki dziesięciomiesięcznego dochodzenia podkomisji Kongresu USA, pociski systemu ‚Patriot’ trafiły zaledwie kilka irackich ‚Scudów’. Świadectwa 7 kwietnia 1992 r. przed komisją profesora Theodore Postola  z Wydziału Technologii i Narodowej Polityki Obronnej Massachusetts Institute of Technology oraz jego pisemny raport, spowodowały powstanie wielu wątpliwości co do skuteczności systemów ‚Patriot’ w trakcie wojny w zatoce Perskiej. Po przeanalizowaniu materiałów video z izraelskiego teatru obrony antybalistycznej, prof. Postol stwierdził że ‚Patrioty’ miały tu bardzo niski – bliski zeru – wskaźnik skuteczności. Na każdych 8 losowo wybranych taśm video z zapisem akcji bojowej, najwyżej zaledwie jedna przedstawiała skuteczne zniszczenie celu[3]. Reuven Pedatzur (analityk wojskowy izraelskiego dziennika Haaretz i pilot rezerwy izraelskich sił powietrznych IAF), również świadczący przed komisją, który przeprowadził swą niezależną analizę (niezależną względem IAF), stwierdził iż paradoksalnie, problemem okazało się to, że irackie rakiety ‚Al-Hussein’ często same rozlatywały się wchodząc w atmosferę ‚zwielokrotniając ilość celów’, czyniąc tym samy znacznie trudniejszym proces identyfikacji głowicy bojowej, z którym to zadaniem komputery systemów PAC-1 i PAC-2 nie radziły sobie. Analiza danych pokazywała także, że kiedy pociski ‚Al-Hussein’ ulegały dezintegracji radary systemu ‚Patriot’ szybko traciły namiar bojowy na podzielony cel. Często też radary systemu były ‚zablokowane’ na części stanowiącej oddzielony ogon rakiety Scud, zamiast na jej głowicy. Według raportu Petera D. Zimmermana z centrum Studiów Międzynarodowych i Strategicznych – szefa zespołu naukowców z Senackiej Komisji Spraw zagranicznych oraz Charlesa A. Zraketa z Kennedy School of Government, Uniwersytetu Harvarda, należy oddzielić współczynnik skuteczności (współczynnik zniszczonych ‚Scudów’ lub tych, którym zmieniono tor lotu na tereny niezamieszkane) od współczynnika trafień (ilość trafień na ilość wystrzelonych pocisków ‚Patriot’). A wiec jak wskazuje ten raport, standardowa amerykańska procedura nakazywała wystrzelenie 3 pocisków ‚Patriot’ do każdego nadlatującego ‚Scuda. Przy jego zniszczeniu, wskaźnik skuteczności wynosi więc 100%, ale współczynnik trafień już tylko ok. 33%[3].

Obydwa raporty wskazywały na jeszcze jeden ważny aspekt zagadnienia. System ‚Patriot’ powstał oryginalnie jako broń przeciwlotnicza, nie zaś antyrakietowa. Mimo wielu modyfikacji do tamtego czasu, pociski PAC-1 i PAC-2 wciąż posiadały zbliżeniową głowicę odłamkową. Więc nawet w przypadku udanego trafienia i wybuchu takiej głowicy w pobliżu przechwytywanego pocisku balistycznego – pocisk ten – ciężko uszkodzony, poszatkowany odłamkami i sfragmentowany, jednak swobodnie spadał na ziemię, w tym jego głowica z zapalnikiem uderzeniowym, która normalnie eksplodowała w momencie kontaktu z ziemią – co jak wskazywało wielu analityków jest nie do zaakceptowania. Może się bowiem w przyszłości zdarzyć, że taka eksplodująca „gdzie popadnie” zestrzelona głowica, będzie głowicą atomową lub inną masowego rażenia, a skutki jej wybuchu mogą być równie straszliwe, jak na skutek bezpośredniego trafienia w cel.[3] Raporty wskazywały także, że przeciwlotnicze przeznaczenie ‚Patriotów’ odbijało się również w tym, że na skutek nieporównywalnie większej szybkości pocisku balistycznego od samolotu i nie zrównoważenia tej różnicy przez przeciwlotniczą w istocie naturę pocisku PAC-1 i PAC-2, te ostatnie wybuchały w okolicach ogona rakiety balistycznej, nie zaś w pobliżu jego znajdującej się na czubie głowicy. Jak stwierdził Major General Jay M. Garner – Asystent Szefa Sztabu do Spraw Operacji i Planowania do członków Komisji Kongresu, iracki wariant ‚Scuda’, przeciwko któremu walczyły ‚Patrioty’ w Izraelu i Arabii Saudyjskiej, był znacznie szybszym celem niż pierwotnie oczekiwano. Głowice spadające z prędkością ponad 5000 mph (8300 km/h) o połowę mniejsze niż oryginalne głowice radzieckie, zaskoczyły obronę, gdyż posiadane systemy ‚Patriot’ PAC-1 i PAC-2, nie były w stanie skutecznie przechwytywać tak szybkich i samoistnie rozpadających się celów, bowiem nie były do takich warunków walki skonstruowane[4]”.

Reasumując: wynika z tego, wg. Antoniego Macierewicza, że wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce jest gwarancją na to, że ruskie wojska przez nasz kraj nie przejdą, bo zostanie on zamieniony przed ich tu wejściem w zaporę ogniową (zapewne ma tu na myśli zaporę utworzoną przez eksplozje broni atomowej) ratującą Europę Zachodnią i europejskie interesy Stanów Zjednoczonych przed ich dalszą ekspansją. Czyli obecnie rządzący PiS chce osiągnąć to czego w historii naszego kraju nigdy się nie udało, bo co najwyżej mógł on pełnić rolę europejskiego błazna zawsze gotowego na spełnienie oczekiwań wielkich tego świata. Zaś tą obecnie przypisaną naszemu krajowi rolę bufora spalonej ziemi obecne elity polityczne chcą Polsce chcą konsekwentnie, jak widać, zrealizować. Bo jakże można będąc przytomnym na umyśle sugerować całemu narodowi, że brygada amerykańskich czołgów i dwie baterie, i to do tego szkoleniowe, rakiet systemu „Patriot” mogą zapewnić naszemu krajowi pełne bezpieczeństwo?

Dowodem na te odmienne stany świadomości jakie co jakiś czas nachodzą liderów obecnego obozu rządzącego Polską są słowa wypowiedziane w czwartkowym programie TVP Info przez szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego, który nie mrugnąwszy nawet okiem stwierdził, że:

„Realizujemy własne interesy narodowe. Jesteśmy członkiem NATO i UE, ale mamy prawo na dodatkowe zabezpieczenia. Pokazujemy USA, że jesteśmy w stanie współpracować na poziomie międzynarodowym. Proponujemy Stanom Zjednoczonym inicjatywę ’12+1′ – duży rynek państw Europy Środkowej i Południowej. Dla Amerykanów to atrakcyjna propozycja” – mówił Waszczykowski pytany o ofertę dla Stanów Zjednoczonych.

„Jesteśmy państwem, który pod wieloma względami jest na progu kryteriów kraju G20. Liczymy na Niemców, którym powinno zależeć, żeby jeden z ich głównych partnerów handlowych zacieśniał współpracę z G20” – dodał jeszcze wspaniałomyślnie Witold Waszczykowski.

A więc, wg. prominentnego działacza PiS delegowanego z ramienia tej formacji politycznej na stanowiska szefa MON, Polska jest na progu kryteriów umożliwiających przyjęcie jej do grupy krajów G20. Nie dość tego, w międzyczasie- widocznie w przeddzień wizyty Donalda Trumpa w Polsce funkcjonariuszom partyjnym PiS woda sodowa zaczęła uderzać do głowy, bo idea „Trójmorza” to już dla nich za mało. Wynika to z tego, że jeśli ich plan przyciągnięcia USA do grupy krajów „Trójmorza” powiedzie się, to grupa ta będzie obejmowała swoim zasięgiem „Dwaoceany”, a więc spełniłoby się to co już we wcześniejszych tekstach na ten temat prognozowałem, że oni na „Międzymorzu” się nie zatrzymają, bo ich ambicje są na miarę ko(s)miczną 🙂 🙂 🙂

Takich komedii w tym kraju trudno było się spodziewać, ale za to spełniły się słowa ś.p. Jacka Kuronia, który po jesiennych wyborach w 1989 roku powiedział, że „zapewne nic się nie zmieni, ale za to na pewno będzie weselej”. Czego sobie i państwu życzę, bo cóż nam zostało jak się tylko śmiać z tego wszystkiego. Są obecnie przy władzy ci, a później zastąpią ich inni, może nawet więksi odlotowcy i kabareciarze.

 

[1] MIT: Ranni i zniszczenia po atakach Scud podczas Wojny w Zatoce 1991

[2] A Review of the Suggested Exposure of UK Forces to Chemical Warfare Agents in Al Jubayl During the Gulf Conflict

[3] Alexander Simon: The Patriot Missile. Performance in the Gulf War Reviewed

[4] maj.gen. Jay M. Garner: PATRIOT PERFORMANCE IN DESERT STORM

*

http://niezalezna.pl/101797-szef-mon-nie-ma-watpliwosci-bedziemy-mieli-zapore-ogniowa-ktora-powstrzyma-kazda-agresje,

http://niezalezna.pl/101757-polska-kupuje-baterie-rakiet-patriot-pelna-tresc-memorandum,

(koniecznie w zalinkowanych wyżej tekstach trzeba przeczytać komentarze)

https://pl.wikipedia.org/wiki/MIM-104_Patriot,

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/waszczykowski-amerykanie-moga-nam-wybitnie-pomoc-w-modernizacji-armii/9m92055.

 

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu ostatniej doby sytuacja na donieckim odcinku frontu niewiele się zmieniła, no może nieznacznie się zaostrzyła.

I tak, łącznie ukraińscy żołnierze w ciągu minionego dnia i nocy, przy użyciu ciężkiej artylerii, czołgów, moździerzy, opancerzonych wozów bojowych, a także granatników i broni maszynowej, 33 razy ostrzeliwali terytorium DRL w rejonie 19 miejscowości. W wyniku tego ostrzału na zachodnich obrzeżach dzielnicy Piotrowskiej Doniecka we wsi Trudowski zostały uszkodzone dwa domy jednorodzinne znajdujące się przy ulicy Łukjanienki i Mamy-Sybiraczki.

Natomiast na ługańskim odcinku frontu w ciągu minionej doby, ukraińscy żołnierze przy użyciu: moździerzy kaliber 82 mm oraz działek przeciwlotniczych ZU-23-2, a także opancerzonych wozó bojowych, granatników i broni maszynowej, 4 razy ostrzeliwali terytorium ŁRL, a tam okolice następujących miejscowości: Rajewki, Pierwomajska, Wiesiełogorowki i Sokolników. Łącznie na ostrzeliwane tereny spadło 14 pocisków moździerzowych kaliber 82 mm, a więc intensywność ostrzału spada.

 

Poniżej raport domowy udostępniony przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego w Donbasie przeciwko mieszkającej tam ludności rosyjskojęzycznej tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

„Зведення прес-центру штабу АТО за день станом на 18.00 годину 6 липня 2017 року

Підрозділи російсько-окупаційних військ продовжують порушувати перемир’я, причому сьогодні інтенсивність вогню вони не знижують. Навпаки, станом на цю годину, кількість ворожих збройних провокацій вже сягнула середньостатистичної відмітки останніх двох діб. З початку доби окупанти 15 разів відкривали вогонь по позиціях ЗС України вздовж усієї лінії бойового зіткнення. Зокрема, одного разу окупанти били з мінометів. По шість разів противник порушував перемир’я на Донецькому та Приморському напрямках, й три рази загарбники застосовували зброю на Луганщині.

Приморський напрямок. На цій частині фронту бойовики впродовж дня з гранатометів та стрілецької зброї обстрілювали опорні пункти українських захисників в районі Павлополя, Гнутового та Лебединського. А поблизу Широкиного бандити, окрім піхотного озброєння, застосовували 82-мм міномети.

Донецький напрямок. На цій ділянці лінії зіткнення незаконні збройні формування з північного передмістя тимчасово окупованого Донецька били по позиціях сил АТО неподалік Авдіївки, Опитного, Пісків та Невельського. Тут окупанти також застосовували гранатомети різних модифікацій, великокаліберні кулемети, стрілецьку зброю, подекуди озброєння БМП.

Луганський напрямок. На даному відрізку лінії фронту бойовики з гранатометів та великокаліберних кулеметів відкривали вогонь по підрозділах Українського війська, котрі тримають оборону поблизу Старого Айдару, та двічі – в районі селища Жовте.

Внаслідок ворожих обстрілів один військовослужбовець ЗС України сьогодні отримав поранення”.

 

„Зведення прес-центру штабу АТО за минулу добу станом на 06.00 годину 7 липня 2017 року

Оперативна обстановка в районі проведення АТО залишається неспокійною. Підрозділи російсько-окупаційних військ не полишають спроб спровокувати українських воїнів на порушення досягнутих домовленостей щодо припинення вогню. У порівнянні з двома попередніми днями, кількість обстрілів з боку незаконних збройних формувань вчора знову збільшилась. Так, минулої доби підконтрольні Росії озброєні банди 25 разів відкривали вогонь по підрозділах ЗС України. Тричі обстрілюючи наші опорні пункти, противник застосовував міномети.

Приморський напрямок. На цій частині фронту бойовики вчора здійснили найбільше обстрілів – 11. Зі стрілецької зброї та гранатометів окупанти били по опорних пунктах сил АТО в районі Широкиного, Лебединського, Водяного, Гнутового, Павлополя, північніше – біля Новотроїцького та Мар’їнки. Окрім того, поблизу Широкиного бандити відкривали вогонь з 82-мм мінометів, а ввечері неподалік Павлополя застосували заборонені Мінськими угодами міномети калібру 120 мм.

Донецький напрямок. Тут вчора було зафіксовано 8 ворожих збройних провокацій. Зранку та вдень загарбники сконцентрували свій вогонь у північному передмісті тимчасово окупованого Донецька. Там противник неодноразово відкривав вогонь зі стрілецької зброї, великокаліберних кулеметів, гранатометів й час від часу – з озброєння БМП по оборонних укріпленнях українських армійців в районі Авдіївки, Опитного, Пісків та Невельського. Вже пізно ввечері окупанти здійснили щільний обстріл позицій сил АТО в районі Троїцього, що на межі Донецької та Луганської областей. Там найманці застосували міномети калібру 120 мм, озброєння БМП, гранатомети різних модифікацій та великокаліберні кулемети.

Луганський напрямок. На даній ділянці лінії бойового зіткнення вчора також було неспокійно. Шість разів бойовики обстрілювали наші опорні пункти, але забороненої зброї не застосовували. Під вогонь противника з гранатометів та інших зразків піхотного озброєння вчора потрапили підрозділи ЗС України, котрі тримають оборону в районі Старого Айдару, Жовтого, Станиці Луганської, Донця та Кримського.

Із сумом повідомляємо, що внаслідок бойових дій один військовослужбовець ЗС України вчора загинув. Ще один український воїн зазнав поранень”.

 

Na koniec tego wątku jeszcze dwie krótkie relacje filmowe z okolic trasy bahmudzkiej:

Oraz ze wsi Frunze:

I ze wsi Trudowskiego:

A także z północnych obrzeży Gorłówki:

***

 

Na koniec kilka zdjęć:

Grupa 50 alpinistów: z Rosji, Białorusi, Gruzji, Japonii i Donieckiej Republiki Ludowej weszła na szczyt Elbrusa.

 

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

***

 

 

 

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

67 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 7.07.2017r.- 862 dzień od nowego rozejmu.

  1. Chmm nie wiem czy to nie przypadkiem „fake news” jak mawia Prezydent Trump.
    Portal wschodnik.pl podaje, że Prokuratura przedstawiła zarzut 20 osobom, które w 2016 roku ( nie to nie pomyłka w dacie ) przeszkodziły w przeprowadzeniu marszu grekokatolików i prawosławnych.
    http://wschodnik.pl/polska/item/12374-postawiono-zarzuty-w-zwiazku-z-zakloceniem-ukrainskiej-procesji-w-przemyslu.html
    Co ciekawe oskarżeni są tylko Polacy, nie ma informacji na temat zarzutów dla Ukraińca który min krzyczał „Polska umrzeć musi” . Zarzuty postawiono tez ROK po całym zajściu.

    Polubione przez 4 ludzi


    • GIGANTOZDRADA?! Według szefa Departamentu Stanu USA Tillersona ‚specjalny przedstawiciel USA d/s Ukrainy”, z którego wyznaczenia ukromedia się cieszą bo on taki „antyrosyjski”, miał zostać wyznaczony na stanowisko na…prośbę Prezydenta Rosji Władimira Putina (!) ze względu na jego ‚bogate doświadczenie i kwalifikacje” (Volker był wcześniej ambasadorem USA przy NATO). Dodatkowo odnośnie „włączenia’ USA w ‚proces pokojowy’ na Ukrainie, w ramach tzw. formatu normadzkiego (czyli Rosja, Ukraina, Francja, Niemcy) na co szczególnie liczył Kijów, USA nie zostaną w skład niego włączone, ale będa traktowane jako „ważny partner”;
      http://tass.ru/mezhdunarodnaya-panorama/4397817

      Polubione przez 3 ludzi

  2. Tymczasem na Ukrainie kolejny skandal z udziałem policji. W Boryspolu (obwód kijowski) 30 czerwca pijany pracownik ukraińskiej tzw. cyberpolicji w stopniu kapitana, wszczął pijacką burdę pod jednym ze sklepów. Do rozróby włączyli sie miejscowi „patriotyczni aktywiści” z tzw. Sektora Bezpieki (?!) oraz wezwany na miejsce patrol policji (trzeźwy);
    http://i-visti.com/news/boryspil/2091-u-borispol-dyuchiy-spvrobtnik-kberpolcyi-vlashtuvav-pyan-rozbrki.html

    Polubione przez 4 ludzi

  3. Ukraińcy chyba zapragnęli żeby świat koniecznie znowu zaczął sie nimi interesować i zapraszać na ‚salony”, a najlepszy sposób by zwrócić na siebie uwagę to ‚rozognić” sytuacje na Donbasie. Najpierw były wybuchy podłożonych ładunków w Ługańsku, a teraz wybuch nastąpił w pobliżu Majorska (tez obwód ługański, tylko ze pod kontrola Kijowa);
    http://korrespondent.net/ukraine/3867094-vozle-maiorska-proyzoshel-vzryv-dva-cheloveka-postradaly

    Polubione przez 3 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.