Wojna domowa na Ukrainie 11.12.2014r- 96 dzień rozejmu.

Zniszczony w okolicach Debalczewa ukraiński  opancerzony wóz bojowy.

Gienadij Moskal pełniący funkcję gubernatora obwodu ługańskiego w imieniu kijowskich władz powiedział w wywiadzie udzielonym dla jednej z ukraińskich gazet, że jedynym sposobem na to aby ludność zbuntowanych rejonów Ukrainy ponownie chciała przejść pod kontrolę władz centralnych jest zagłodzenie jej:

„Głód – nic przyjemnego. Przyjdzie czas i wyjdą: miasto za miastem, wioska za wioską. Innego sposobu na odzyskanie terytoriów nie widzę”.

A to link do artykułu w którym ukazał się zacytowany powyżej fragment wywiadu Gienadija Moskala:

http://krasnodon.biz/moskal-zhdet-golodomora-na-donbasse/

Dla mnie skojarzenie powyższych słów w odniesieniu do tego co działo się już wcześniej w historii na tym obszarze jest jednoznaczne i wskazuje na ciągłość mentalną w odniesieniu do specyficznego, i jakże przy tym charakterystycznego, podejścia w rozwiązywaniu problemów społecznych i politycznych.

Z tym, że takie podejście nie kojarzy się w żaden sposób z demokracją, a wprost przeciwnie; ze zbrodniczą dyktaturą.

Jak widać z powyższego, nie tylko po przez pryzmat wypowiedzianych przez Moskala słów, ale również przez całokształt wydarzeń jakie obserwujemy od początku majdaniarskiej rewolty w Kijowie, ten kraj nie dąży w kierunku demokratycznego państwa prawa, tylko w kierunku bezlitosnej dla swych oponentów i społeczeństwa dyktatury.

No ale takie rzeczy nie tylko dzieją się tam, bo mamy również liczne przykłady z państw uważanych za niekwestionowane wzorce demokracji zachodniej.

I tak na przykład władze Austrii, której obywatelką jest znana śpiewaczka operowa Anna Netrebko, popisały się ostatnio przestrzeganiem bardzo wyśrubowanych norm demokratycznego państwa prawa, grożąc jej pozbawieniem obywatelstwa. Powodem dla którego austriackie władze chcą pozbawić obywatelstwa operową śpiewaczkę Annę Netrebko jest to, że ona mając dobre serce z własnego majątku postanowiła przeznaczyć znaczne środki finansowe- w wysokości około 20 tys dolarów amerykańskich- na odbudowę i remont zniszczonego przez ukraiński ostrzał artyleryjski teatru w Doniecku.

Jak z powyższego widać „demokracja” mimo deklarowanych wysokich standardów moralnych, wolności i praworządności, ma również inne oblicze: mściwe, bezlitosne i zbrodnicze, gdzie dobro człowieka i poszanowanie jego praw jest tylko deklaratywne.

Tak więc jeśli chodzi o stosunek państw szczycących się swoimi wysokimi normami demokratycznej praworządności, w odniesieniu do wojny w Donbasie,  jak widać prędzej przyzwolą na zmorzenie głodem ludności zbuntowanych obwodów południowo-wschodniej Ukrainy niż spróbują rozwiązać ten problem na drodze obowiązujących zasad cywilizowanego świata. Co chyba nie może już budzić żadnych wątpliwości biorąc pod uwagę fakt przyzwolenia- na popełniane tam zbrodnie- udzielonego przez liderów politycznych świata zachodniego, jego przywódców, wiodące media zawsze pełne frazesów o obronie wartości ludzkich oraz międzynarodowe instytucje powołane w celu monitorowania i ścigania zbrodni wojennych oraz zajmujących się problemami łamania praw obywatelskich.

Przyzwolenie i milczenie w tej sprawie jest znamienne i dowodzi tylko tego, że standardy zachodniej demokracji służą wyłącznie jako pretekst do walki z uznanymi przez państwa demokratyczne- a głównie przez amerykańskiego światowego hegemona- ich wrogami, które dotąd będą nimi szantażowani aż utracą swoją suwerenność lub zostaną poddane całkowitej międzynarodowej izolacji. Bo demokratyczny świat nie uznaje tak naprawdę żadnej politycznej różnorodności, a tylko bezwzględne podporządkowanie się innych krajów jego interesom politycznym i gospodarczym.

Tak więc każdy kto, choćby w odruchu serca tak jak to zrobiła Anna Netrebko, zechce pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują, stają się natychmiast obiektem represji, zaś ci którzy jawnie czynem i groźbami, zaprzeczają standardom zachodnich demokracji w momencie gdy służy to wyższym racjom politycznym i gospodarczym Zachodu, mogą się cieszyć jego poparciem lub też w najgorszym przypadku przyzwoleniem na popełnianie zbrodni i łamanie podstawowych praw ludzkich.

Wczoraj w Donbasie, drugiego dnia ciszy, która została zadekretowana przez ukraińskiego prezydenta, trwał nadal względny spokój.

Nie było w dniu wczorajszym ostrzału artyleryjskiego Doniecka jedynie sporadyczna wymiana ognia z broni ręcznej trwała na donieckim lotnisku:

Większe za to walki toczyły się w rejonie lotniska w Kramatorsku, gdzie siły rządowe zgromadziły tam znaczne ilości sprzętu wojskowego i żołnierzy:

O podobnej intensywności walki trwały w okolicach Awdiejewki, Gorłówki i Debalczewa, gdzie doszło do wymiany ognia artyleryjskiego.

Bardzo duże siły zgromadziła ukraińska armia na lotnisku w Mariupolu:

Jak poinformowała strona ukraińska; w strefie przygranicznej na Krymie rosyjskie wojska opuściły niektóre miejscowości.

Jednocześnie z informacji napływających od ludności cywilnej ukraińskie wojska rozlokowane w Sławiańsku zlikwidowały tam dwa punkty kontrolne; jeden na północno-wschodnich obrzeżach miasta i drugi na drodze łączącej Sławiańsk z Kramatorskiem:

Armia ukraińska kontynuuje mimo zawieszenia broni uzupełnienie stanu osobowego i sprzętu oraz zaopatrzenia w strefie rozgraniczenia walczących stron.

W rejonie przyfrontowym kontrolowanym przez ukraińskie  wojska coraz częściej dochodzi do prowokacji przeprowadzanych przez członków organizacji prawy sektor, którzy przebrani w mundury wojsk powstańczych dopuszczają się działań przestępczych wobec lokalnej ludności cywilnej, co ma na celu skompromitowanie powstańczych sił zbrojnych.

Na koniec aktualna mapa dokumentująca przebieg działań wojennych w Donbasie:

http://voicesevas.ru/img/9d6012f9dc0d9ea0d813c43d29d34fe8.jpg

I kilka filmów:

Awdiejewka:

Pierwomajsk:

Charków:

Kijów:

Tomsk w Rosji:

Pozdrawiam.